To jeden z tych projektów, które czuje się bardziej, to znaczy ja czuję bardziej 😉 Jest tak bardzo w moim klimacie, jeśli chodzi o kolorystykę i styl, że ilekroć do niego wracam, to mam ochotę przerobić swoją półtoraroczną oazę spokoju 😛
U siebie dodałabym jedynie więcej czerni i złote baterie, ale cały klimat, beże i ciemne elementy bardzo przemawiaja do mojego serducha. Cieszę się, że trafiłam na Dorotę i Dominika, którzy czują podobnie i lubią eleganckie wnętrza 🙂
W tej niewielkiej łazience znalazło się miejsce na wannę 170cm z funkcją prysznica, pralkę i suszarkę (w zabudowie), a także niemało miejsca, jak na taki metraż, na przechowywanie- mamy tu całą zabudowę nad sedesem, a także szafkę pod umywalką oraz nad nia (za lustrem). W całej łazience mamy te same płytki w dwóch różnych odcieniach, a do tego czarną ścianę wokół drzwi, gdzie zrezygnowaliśmy z okładania glazurą.
Jak Wam się podoba połączenie beżu i różnych odcieni szarości?